Tak dlugo zyje, tak krótko.
Tak długo żyję, tak krótko.
Moja skarga, moja modlitwa do Ciebie- Boże!
Nie żyję zbyt długo, ale nie pamiętam nikogo, kto by pamiętał dzień swoich narodzin.
Nie żyję zbyt długo, ale kto by pamiętam pierwszy roku swego życia.
I ja nie pamiętam pierwszego i drugiego roku i trzeciego, właściwie żadnego,
A może nie chcę, to taka moja obrona, tylko przed czym, a może przed kim?
Nie żyję zbyt długo, ale nigdy nie poznałem mojego ojca.
Nie żyję zbyt długo, a jednak nie ma już Ciebie-Mamo.
Czasami myślę, że żyję już długo, a jednak nie chcę cię pamiętać.
żadnego dnia z mojego dzieciństwa.
Bo nie chcę też pamiętać ciebie pośród tych dawnych dni.
Bólu, głodu, strachu, ucieczek z domu bez miłości, tych złych dotyków,
Twoich nóg na moich pośladkach, pięści na mojej twarzy,
Niezliczonych siniaków na całym moim ciele i ten cienki skórzany pasek u wejścia.
Czasami myślę, że żyję już długo, a jednak nie chcę cię pamiętać,
żadnego dnia z mojego dzieciństwa, ojczymie.
Mogę śmiało powiedzieć, nie żyję zbyt długo,
Bo ledwie dwadzieścia lat, pomijając te czterdzieści wcześniej.
Ale co to było ? Do dziś nie umiem powiedzieć, na pewno nie życie.
Ty jesteś Bogiem sieroty, czy dlatego mnie dostrzegłeś,
Sierotę, który nie radził sobie ze swoim życiem, a propos, co to znaczy życie?
Wołałem, a Tyś mnie wysłuchał, wyciągnąłeś mnie z mojego błota,
I wprowadziłeś mnie do swego Domu.
Uczyłem się Ciebie Boże dwadzieścia lat, i nie nauczyłem.
Pochwyć mnie na nowo, bo inaczej zginę.
Panie Jezu ratuj mnie! bo bez Ciebie Boże tak naprawdę nic nie ma znaczenia.
W chwili obecnej mamy
1450
nagrań w katalogu.